Młodzi przedsiębiorcy coraz częściej zakładają lukratywne firmy, które co najmniej wychodzą na zero od samego początku istnienia. Wielki sukces w danej branży nie uchodzi bez echa w całym środowisku. Dlatego też już na samym starcie tacy młodzi biznesmeni mogą otrzymywać oferty kupna firmy.

Niektórzy od razu odrzucają wszelkie zapytania, z kolei inni są zainteresowani tym tematem. Od razy sprawdzają oni, jak wygląda wycena przedsiębiorstwa u profesjonalistów (polecana strona: wycena spółki). Jeśli dany startup lub młoda spółka ma ogromne perspektywy przed sobą, to wycena firmy może zaskoczyć niejedną osobę. Jednak powinno się pamiętać, że wręcz fachowa wycena spółki nie za każdym razem równa się kwocie, którą można otrzymać od współudziałowca inwestycyjnego. Za przykład może posłużyć firma Codewise, której przez jakiś czas założycielem oraz CEO był sam Robert Gryn. W pewnym momencie jego firma została wyceniona przez znany magazyn na setki milionów dolarów (zobacz także: wycena firmy). Rzeczywiście sam Rob Gryn sprzedał własną firmę, lecz zainkasował za nią o sporo mniej pieniędzy, niż przewidywała to wycena przedsiębiorstwa przez znane portale. Jak więc widać cena firmy jest dosyć dyskusyjną sprawą. Jednego dnia może nastąpić wydarzenie, które diametralnie wpłynie na konwersję akcji firmowych. Stąd jeśli też interesuje nas sprzedaż firmy albo udziałów w spółce, to warto być świadomym o tym, by wycena spółki u aktuariusza odbyła się w właściwym momencie. Wówczas być może uda nam się sprzedać firmę za zupełnie dobre pieniądze, które starczą nam już wygodne prowadzenie życia aż do śmierci.

Źródło: wycena firmy.